Cześć po raz drugi dzisiaj.
Jak już wspomniałem w powitalni udało mi się nabyć okazyjnie GL-a rocznik 84'. Jest to rozgrzebany projekt, niekompletny ale rokujący. Rama niestety już pocięta (nie dla tego, że chciałem oryginał ale oryginalna rama jest bardzo ładna i szkoda mi trochę). Jak widać na zdjęciach wygląda to w miarę choć nie jest to robota najwyższych lotów. Silnik pomiziany jakąś pożal się Boże srebrzanką, rama i koła chyba w proszku. Póki co brak zbiornika, zacisków i jednej tarczy (czy też jednego zacisku bo nie wiem czy to było na dwóch tarczach czy na jednej), osprzętu kierownicy (rollgaz mam), podnóżków i kilku innych dupereli.
Kupiłem to wczoraj ..... od telefonu kumpla do momentu aż stanęło u mnie minęły 2 godziny ...więc temat gorący ... póki co zadołowałem i jak tylko zrobię miejsce w warsztacie to ruszam z pracami.