Teraz jest 30 kwi 2024, o 10:16

CX500 Custom 84'

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Dołączył(a): 14 lis 2017, o 09:48
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez Cyprys4 » 30 gru 2017, o 19:32

To najwyżej odpuść wałek, będę polował na jakiś dobry i następnym razem się wymieni. Przebieg na blacie 62tys. Myślę, że ktoś dbał (wg.papierów ostatni właściciel miał go 20 lat). Ogólnie wygląda wszystko fajnie , bez rdzy żadnej, niemal jak nówka. Pewnie w cieplutkim miejscu sobie stał (u mnie już tak nie będzie :( )

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 30 gru 2017, o 19:52

Jeśli ty mówisz o przebiegu 62 tys i mam stwierdzić że to real - no chyba tak trzeba, to wychodzi na to że silnik andrzeja miał te ponad 80 tys km - nie pamiętam ile on mi mówił ale chyba coś tyle, może moglibyśmy uznać nawet i 100 tys. Tak samo z silnikiem gęsiora, wygląda to na to że okolice 100 tys. Także mniej więcej wiem już jak to wygląda, po 30 tys nie będzie ani śladu, po 60 tys to co zastałem u Ciebie ale tendencje też bywają różne, wałek rozrządu u gęsiora nie miał pittingu, podobnie u andrzeja, nawet mój gdzie podejrzewam silnik miał ponad 120 też nie miał aż takich dziur.

Też tak myśle, nie wiem ile założysz sobie zrobić tym motocyklem, jeśli dokulasz kolejne 30 tys a ja będę jeszcze w obiegu to mi zrzucisz to jeszcze raz i znowu będziemy decydować co dalej, teraz masz to naprawdę zrobione minimalnym kosztem, każdy by tak chciał, odezwe się w sprawie części jutro się zamówi, silnik powinien być gotowy na piątek.

Pewnie przesadne dbanie o silnik też przełuży jego i tak krótką żywotności....

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Dołączył(a): 14 lis 2017, o 09:48
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez Cyprys4 » 30 gru 2017, o 20:24

Tyle, co ja jeżdżę, to może z 10 lat zejdzie na te 30tys :D Myślisz, że w takim stanie powinien zrobić te 30 , choćby 20?

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 30 gru 2017, o 20:26

na spokojnie... kupić w między czasie nowe ślizgi, wałek i dźwignie choćbyś nawet miał 3 tys wydać, nic innego tam nie będzie do wymiany... też jestem tego zdania że tyle powinno się maksymalnie robić tymi motocyklami, raz że trwałe to nie jest, dwa to dziadki i nie ma części tych co jak widzisz motockl ma 60 tys wałek pościerany.. skąd go wziąć z dnia na dzień...

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 31 gru 2017, o 11:11

myślałem troche znowu... a co jeśli motocykl stał i to co widzimy to nie jest piting tylko korozja? i należałoby to usunąć jeśli silnik ma dalej pracować.... a polerka to "ściągnie" na gładko.... w tym momencie zaryzykowałbym poluzowanie szpilek metodą "jedna po jednej"

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Dołączył(a): 14 lis 2017, o 09:48
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez Cyprys4 » 31 gru 2017, o 11:22

Mogło i tak być. W zasadzie jak mam nim śmigać, to będę spokojniejszy, jak to zrobisz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 31 gru 2017, o 11:38

w swoim silniku jeszcze przed remontem luzowałem szpilki jak szło, nawet płynu nie spuszczałem i poszedł bokiem przy luzowaniu, po dokręceniu nic już nie ciekło - oryginalne uszczelki dobrze trzymają.

Ale robiąc kolejne kilka silników doszedłem do wniosku że uszczelki tak mocno są przyczepione do powierzchni że jeśli tego nie będziesz chciał oderwać to poluzowanie śrub jedna po jednej nie zrobi krzywdy... to jest ryzyko ale teraz masz już jedną i tak odstrzeloną bo musiałem osiowanie zoabczyc... chyba to jednak zrobie.... ogólnie jeśli odkręcisz szpilki i chcesz głowice odrzucić to niestety - aluminiowy wałek i młotek i to ostro trzeba walić żeby to odpuściło...

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Dołączył(a): 14 lis 2017, o 09:48
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez Cyprys4 » 31 gru 2017, o 11:44

Rób. W razie czego do wiosny będę miał jeszcze czas, żeby to u siebie zrobić...

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 31 gru 2017, o 11:44

Będzie dobrze zobaczysz... mówimy tu tylko o ewentualności podciekania z pod upg, tak nie będzie ale gdyby tak się zdarzyło to można wymienić czapki nie wyciągając sinlika.. dodatkowy koszt to 120 zł za uszczelki no i praca... ale na 100% będzie wszystko ok... no i zobacze też inne osiowania... i spojrze na dźwignie... jak zobacze dźwignie to od razu padnie decyzja że szukamy nowych gratów...

a dzisiaj się z tym przespałem i pamiętam 3 lata temu kupiłem dla kolegi magne 750, piękny stan, ale otworzyłem górę i właśnie tak wyglądąły wałki, ja tam więcej sam nie widzę niż to co na lusterku, ale pamietam że polerowałem to i zeszło do zera tak samo dźwignie.... gdyby na rdzy poszło w ruch to.. pozamiatalibyśmy... moto było z holandii i też długo stało..

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Custom 84'

Post przez szopen » 31 gru 2017, o 15:42

No i co dobrze nie jest bo wałek jest zniszczony, na każdym wzniosie jest piting:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kawitacja jest "ostra" podejrzewam że będzie niszczyć dźwigienki powoli które teraz wydają się ok, rysy widać ale nie mają jeszcze wklęśnięć. Polerka na pewno coś to wygładzi i usunie te "rysy", które wydaje mi się że to jest starty materiał z dźwigni który wbija się w powierzchnie wałka bo po papierze 3000 już schodzi. Dlaczego tak się dzieje nie wiem, dlaczego otwieram silnik który na innych elementach pokazuje większe zużycie niż u ciebie a wałek jest praktycznie cacy, a tu niby silnik piękny a popatrz na wałek.... ;( Czy to wadliwy materiał?? zła obróbka cieplna tego wałka? czy może źle są dobrane materiały współpracujące? Podejrzewam że na dźwigniach jest płytka ze stellitu... bolączka CXa... te moje próby regeneracji też spełzły na niczym, może coś by z tego było gdyby udało się ustalić czy wystarczy tylko płytki szlif bez dodatkowej obróbki cieplnej, czy może tak jak chciałem chromować dźwignie, ale na to trzeba czasu i próbnego silnika i motocykla.. ja nie jestem w tym kierunku kształcony żeby to wyliczyć i zbadać materiał, mogę dochodzić metodą prób i błędów, ewentualnie testów twardości itp. Ale niby honda miała do wszystkiego dostęp, fachowców i technologie i masz.. co za wykonanie, wielu ludzi powie Ci że ten silnik ma już 200 tys bo CXy to i 500 chodzą, to nie prawda, materiał dali totalnie lipny. Co prawda ta jedna krzywka wciska 4 sprężyny - ogromne siły tam są na tym rozrządzie, ale jak zdecydowali się na takie rozwiązanie to powinny za tym pójść odpowiednie materiały.. lata 80te to juz od 30lat w kosmos latali a tutaj durnego wałka nie potrafili zrobić... <smutasek>

Dźwignie postaram się ręcznie przetrzeć pastą polerską bo o ich wyciągnięciu bez zrzucenia głowic nie ma mowy, pod głowicą siedzi śruba która przytrzymuje ośkę dźwigienek i bez odkręcenia tej śruby nie da się jej wysunąć i dźwigni wyrzucić, śrubę tą zakrywa głowica.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości