Osłona na wentylator już pospawana i pomalowana suszy się na kominie...
Tak jak mówiłem wentylator jest upchany, więc i wałek został już ścięty:
Co dalej... silnik czekał sobie wyczyszczony:
Później wpadł ten wałek i to jest najlepsze co mogłem z niego wypolerować:
Ogólnie każdy grat w myjce - koło zamachowe to jest dosłownie siedlisko brudu, poszło mi 2 litry benzyny i dalej leci z niego brud.. masakra to jest:
Rozrząd się złożył, trzpień ustawił się w pozycji 16.75mm
Tu widać na tej "wyrwie" na blasze jakiego luzu dużego dostaje nienaciągnięty łańcuch, wrzyna się w blok no i tnie tą blache:
Złożone ciut dalej:
Dekiel tylny jak zwykle też po myjce:
Przymknięte
Jutro przód....