Rozebrałem dziada i 4 godziny skrobałem stare uszczelki od głowic z bloku.. a jeszcze mi zostanie na głowicach... przejebana robota to jest....
Silnik czysty, pompy jeszcze nie otworzyłem, części już są, zamówiłem teraz przy kolejnym zamówieniu jeszcze w tym tygodniu śrube spustową oleju magnetyczną to się zmieni. W filtrze oleju brak podkładki na sprężynie ale mam to ci dam zaś... jutro będzie już silnik składany bez głowic, wrzuce to co porozrzucałem po garażu.
Tu masz zdjęcia zużycia kosza sprzęgłowego ono wykazuje przebieg raczej realny te 55tys, miejscami nawet widełki nietknięte - żebym ja miał taki kosz....
A tu takie sitko było od pompy i na dnie silnika też paprochy no ale.. jak ciął już łańcuszek tam gdzie śruba to normalne...