Teraz jest 28 mar 2024, o 18:53

Moja CX500 1979

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
 
Posty: 443
Dołączył(a): 1 gru 2017, o 22:28
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez tomaszek_le » 14 cze 2020, o 11:35

Możliwe, że ta szybsza reszta może mieć trochę szybszy zapłon ale niewiele, sam ustawiałem na granicy oddania bo jak by mi się kolanka niebieskie zrobiły to bym się popłakał chyba, oryginalne chromy mam. Wszyscy mamy silniki po remontach ale ten najszybszy kolega ma już 95 tys na tym remoncie zrobione...
Wszyscy na przerywaczach mechanicznych, olej półsyntetyk czerwony tyle że reszta ma starsze modele.
Tak jak piszesz, jeżeli dobrze zrozumiałem (łycha czyli przepustnica w dół?) to właśnie ustawiałem gaźnik, tylko kąta już bym chyba nie ruszał, po tym jak pół roku czułem stopę... kiedyś radziłem sobie odpalając na otwartym dekompresorze ale jak się zapomni to masakra. Nie chcę wracać do tego.
Kurcze po tej colour tune już mam pustkę w głowie....

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez szopen » 14 cze 2020, o 13:59

próbuj ustawić jak kose, na pełnym gazie ustaw ze składu maks obrotó (odchudzaj skład - najczęściej wkręcaj), następnie wzbogać o pół/obrót (odkręć) max obroty spadną, ale to ci nie wiele da bo po co go męczyć jak przeciez mozesz na czuja regulowac co poł obr i jechać az ci podpasi, to tylko jeden garnuszek..

 
Posty: 443
Dołączył(a): 1 gru 2017, o 22:28
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez tomaszek_le » 30 mar 2021, o 19:20

Dziś mi się wentylator nie załączał. Do garażu dojechałem ale już na końcu wskazówka podeszła pod czerwone pole. Wyłączyłem silnik ale zapomniałem sprawdzić bo tam chyba bezpiecznik jakiś jest w obwodzie. Jutro zobaczę gdzie przyczyna. Po wyłączeniu jakoś przez minutę ciche syczenie w okolicach góra chłodnicy /cylindry. Potem ustało. Płyn w zbiorniczku dodawczym jest.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez szopen » 30 mar 2021, o 19:42

<lol>

zewrzyj przewody czujnika, kluczem nawet tam na dole, jak odpali tzn że czujnik poszedł... a jak bezpiecznik poszedł to może przyłapało wentylator ze stania.. dlugo stał, ale mimo wszystko panie.. ja bym nie szukał chyba w wentylatorze bo jadąc CXem, jeszcze w tą pogode, wystarczy złapąć 80kmh i on się sam wychłodzi, podejrzewam że termostat stanął ;-/ ;-/

 
Posty: 443
Dołączył(a): 1 gru 2017, o 22:28
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez tomaszek_le » 30 mar 2021, o 19:46

a gdzie ten czujnik znajdę?

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez szopen » 30 mar 2021, o 19:55

jak masz gumową rurkę idącą pod chłodnice to zajrzyj tam, są kabelki i on tam jest, jak zepniesz piny i on odpali to są dwie możliwości

albo czujnik nie zwiera na temperaturze, albo termostat trzyma i nie podaje ciepłego płynu na chłodnice - dlatego nie odpala.

Jak zewrzesz i nie odpali to bezpiecznik, upalił się wentylator, przerwa w obwodzie - pod bakiem jest kostka do odpinania silnika od instalacji - może wypadło coś tam.

 
Posty: 443
Dołączył(a): 1 gru 2017, o 22:28
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja CX500 1979

Post przez tomaszek_le » 30 mar 2021, o 20:31

dziękuje za wskazówki. Jutro zobaczę. Kuna mi strasznie po garażu szalała, może przegryzła jakiś kabel, to tez możliwe.

Poprzednia strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości