Moja CX500 1979

[tomaszek_le]

a to miałem dodatkowo błędny wgląd w rzeczywistość. Wspaniale.
Dobrze, że Pawła rozpoznałem.

dziękuje Jerry za dobre słowo, myślałem że pójdzie mi tak dobrze jak z przywiezieniem motoru do Pawła ale jak widać wszystko się może zdarzyć jak w przeboju lady pank swego czasu.

[szopen]

zapalenie płuc to jest przebrzydła choroba, miałem to raz w życiu, i nawet jak już jesteś niby zdrowy to kaszlesz dalej jak durny... lepiej to leczyć szpitalnie...

[tomaszek_le]

jaki szpital, po co straszysz.. Lekarz kazał w domu siedzieć to siedzę. Hondy nawet nie odwiązałem i cały czas na parkingu pod domem w busie śpi. Będzie dobrze.

[terenowiecc]

Cholera, wyjazd pełen przygód. Takie najgorsze i najlepsze zarazem - kupa stresu a po czasie i tak dobrze się wspomina. Najważniejsze, że Tobie i innym nic się nie stało. Teraz abyś wrócił do zdrowia szybko więc kuruj się tam. Zapalenie płuc, to nie przelewki.

[szopen]

Jak dla mnie zapalenie płuc powinno się leczyć dożylnymi wlewkami a nie jakieś tabletki, dlatego w szpitalu najlepiej bo najszybciej postawią na nogi. Mnie jak dorwało to miałem 3 tygodnie z życia, ale może jest zapalenie płuc i zapalenie płuc....

[eneloop98]

Już nie raz mnie ktoś potraktował jako latorośl szopenka Dla mnie duma, a dla niego raczej obelga

[Henryk Kwinto]

W 2004 przeszedłem zapalenie płuc, 3 lekarzy nie rozpoznało. Po miesiącu okazało się że mam odmę i chodzę na jednym płucu.

[tomaszek_le]

Już nie raz mnie ktoś potraktował jako latorośl szopenka Dla mnie duma, a dla niego raczej obelga

przepraszam Cię ale sam widzisz jaki jestem zorientowany ogólnie w tematach. Nikogo mam nadzieję nie uraziłem.

[tomaszek_le]

a już myślałem, że mi coś umknęło z Pawłem.
Jak miałeś nocować w okolicy Krakowa to po drodze mój dom w domu napalone. Choć busem pod dom byś pewnie nie dojechał ale u nas spokojna okolica można pod strażnicą zostawić.

Mam w skawinie brata ciotecznego, nawet myślałem żeby zanocować tam ale późno bardzo było i głupio o tej porze budzić ludzi.

[eneloop98]

Haha nie no pewnie, że nikt sie nie gniewa. To zabawne dosyć, bo Pawełek jeszcze przed czterdziechą, a u mnie już 20 rok życia bije. Tak jak mówiłem.. Fakt że z wujaszkiem sie trochę kręce po świecie często stwarza dosyć zabawne sytuacje dotyczące naszego podobieństwa fenotypowego :D