Strona 3 z 5

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 11:44
przez tomaszek_le
mechanik, który twierdzi że zatarłeś silnik bo zły olej wlałeś to dopiero partacz.. Nie powtarzaj tej teorii więcej bo to kompromitacja.
powodzenia w remoncie

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 12:23
przez erykska
Ja już zakończyłem remont i jeżdżę.
Olej nie rozwalił mi silnika tylko przyspieszył jego agonię. Mechanik jest Ok i teraz CXa składa z zamkniętymi oczami, tyle razy był w jego bebechach.

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 12:37
przez erykska
Poza tym mam inne doświadczenia motoryzacyjne i powiem bez obaw: olej jest w stanie zjeb.ć silnik jeżeli jest nieodpowiedni.

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 12:53
przez szopen
na pewno nalałeś motocyklowy olej mineralny.. nie ma szans żeby rozwalił Ci sinlik, ja minerałem też jeżdże w CBR.... to bardziej wysilony silnik.... nic się nie dzieje, nie bądź uparty.. najprawodopodbniej w silniku był brud i ci wytarło pierścienie.. albo to się i tak już miało stać i wina się skupiła na nieszczęście na biednym oleju.

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 15:03
przez erykska
W silniku był nagar, syf i nieszczęście 33letnie. Olej był tylko katalizatorem zgonu.

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 15:06
przez erykska
Ujmę to tak: są CXy które na tym oleju Motula pojeżdżą, a mój już nie :).

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 16:19
przez jerry
Jako że się nie znam to się wypowiem.
Producent powiedział że ma być 10W40 to leje 10W40.
Co prawda ja też na lotosie 10W40 załatwiłem silnik, ale raczej to nie on spowodował, że do cylindrów poszła woda ...
Na nowy silnik wynalazłem orlen classic 10W40. Wychodziło mi, że ma ten cynk, który podobno w czasach kiedy produkowali nasae hondy był obowiązkowym składnikiem.
Używałem lotosa semisyntetic w 3 duzych fiatach i też im krzywdy nie zrobił choć silniki również nowe nie były...
Za to nie pomógł polonezowi GSI w którym po 10 tyś od zakupu znikneły krzywki na wałku rozrządu .... No ale tam już były hydrauliczne popychacze i ktoś założył do nich używany wałek od "klasycznego" silnika poloneza ....

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 17:25
przez szopen
ja też się nie znam ale się wypowiedziałem tu:
http://www.hondacx500.cba.pl/viewtopic. ... 555#p13555

erykska napisał(a):Ujmę to tak: są CXy które na tym oleju Motula pojeżdżą, a mój już nie .


to nie jest wina oleju, wybij se to zupełnie z czerepa... nie rozsiewaj nawet takich teorii, sinlik czysty po remoncie, zachowane odpowiednie luzy i ma latać... gorzej z wałkiem rozrządu bo tu naprawdę nie wiadomo czym to przesmarować żeby pojeździło ciut dłużej...

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:36
przez erykska
Nie widzę powodów do nerwu.
Mówię tylko ze ja już do swojego moto 20W50 nie będę lał i tyle.
Takie jest moje zdanie i już.

Re: GRASSHOPPER

PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:39
przez erykska
Martwi mnie jedynie tylko to że te silniki mimo wcześniejszych opinii na różnych forach nie są pancerne i setek tysięcy km nie zrobią. :(
To ze trzeba dbać i chuchać na zimne to wiadomo o każdym silniku.