Teraz jest 2 maja 2024, o 13:22

MOJA 650EURO 1983r.

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
 
Galeria: Przesłane zdjęcia

MOJA 650EURO 1983r.

Post przez ZioLek-82- » 2 lut 2016, o 22:03

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a to moja :]
Mam do niej pozostałe plastiki, czyli te boczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez szopen » 2 lut 2016, o 22:08

kuwa zawalista... :) Piękna... to teraz ja będę miał do ciebie interes odnośnie zwymiarowania malowania, ty jesteś z Łochowa, może będzie sie poruszać w kierunku lublina gdzieś kiedyś to się ustawimy?

PS.
z tylnym kołem nie podejmuj pochopnych decyzji, obyś gorzej nie popsuł to podejrzewam że tak jak jest to da sie naprawić. TWINBROTHERS tutaj ma frezarkę CNC, jestem przekonany ze wytaczadłem lub frezem mógłby ci przelecieć piastę na nowy rozmiar łożyska. Jeśli nie to ja mógłbym gnębić tokarzy tutaj.

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez ZioLek-82- » 3 lut 2016, o 21:26

Dzięki za dobre słowo. Większość osób która oglądnie mojego CX-a twierdzi że jest w wyjątkowym stanie jak na ten rocznik.
Miałem już propozycje kupna ale jest nie do sprzedania :p

Na co dzień latam VFR800 , też wyjątkowy motocykl. Silnik w układzie V ale 4V <cwaniak>

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez szopen » 3 lut 2016, o 22:13

znam vfr800, masz jeszcze starowinkę czy FI... bo FI to sraczka jest... ja w swoim życiu trochę nawinąłem białą perłą z 86 roku a później już 95. Kolega miał zawsze zajawkę więc korzystałem, są to zarąbiste motocykle, nawet mimo że jestem wysoki to bardzo chciałbym mieć taką. Teraz jak mam cbr1000f to w zasadzie 750 zawsze była bezpośrednią konkurencją.

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez ZioLek-82- » 4 lut 2016, o 22:33

Mam sraczkę jak to ująłeś <uoee> - uzasadnij.
1. wtrysk - bezobsługowy (nie jakieś zasrane gaźniki które się "rozjeżdżają")
2. hydrauliczne sterowanie sprzęgłem
3. rozrząd na kołach zębatych - bezobsługowy czytaj bezproblemowy i nieśmiertelny
4. jednostronny wahacz - koło zdejmujesz jak w aucie
5. dźwięk V4 - rzędówki mogą się schować
6. przebiegi rzędu 200kkm przy odpowiedni sewisie bez remontu silnika nie są żadkością

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez szopen » 4 lut 2016, o 22:35

ty masz 800fi, to jeszcze dobra maszyna, w zasadzie to samo co gaźnikowce, ale zamiast żeliwa dali jej nicasil więc to jednorazówka i z tymi 200tys na nicasilu to... wątpie... nie istotne.., ja miałem na myśli model jeszcze późniejszy na łańcuchach

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez j@wa » 4 lut 2016, o 22:40

Piękna jest.
Też na razie latam z tą górną połową Pichlera,ale szukam oryginału.

Avatar użytkownika
 
Posty: 816
Dołączył(a): 13 gru 2015, o 14:09
Lokalizacja: Prawie Krosno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez Piterrrrr » 4 lut 2016, o 22:43

Ładna 650, bardzo ładna. Coś przy niej robiłeś?

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez ZioLek-82- » 5 lut 2016, o 00:01

szopen napisał(a):ty masz 800fi, to jeszcze dobra maszyna, w zasadzie to samo co gaźnikowce, ale zamiast żeliwa dali jej nicasil więc to jednorazówka i z tymi 200tys na nicasilu to... wątpie... nie istotne.., ja miałem na myśli model jeszcze późniejszy na łańcuchach


Jestem użytkownikiem VFR już jakiś czas, oraz forumowiczem VFR Poland(nie małe forum) i co do przebiegów to wiem co piszę ;)
A co do VFR V-tec czyli tej na łańcuchach to faktycznie kupa jest.


Wracając do CX
Piterrrrr napisał(a):Ładna 650, bardzo ładna. Coś przy niej robiłeś?

Kupiłem już w takim stanie. Pierwsze dwa lata dość dużo jeździłem potem była XJ900Diversion( to był mój wół roboczy) więc CX jeżdżony od święta okazjonalnie i tak zostało po dzień dzisiejszy.
Do tej pory wymieniłem felgę tył a w czerwcu wszystkie śruby wahacza na hondowskie zgodne z katalogiem(ktoś wcześniej powkładał zwykłe które pokorodowały miejscami i ledwo je powybijałem) oraz powkładałem nowe tuleje w wahaczu oczywiście wszystko wcześniej czyszcząc i smarując.
Na wiosnę zabieram się za wymiane uszczelki pokrywy sprzęgła(poci się) a przy okazji uszczelniacz wodzika sprzęgła.
Komplet klocków oraz nowy płyn hamulcowy.
Na tył zakładam przewód w oplocie(chyba założe jeszcze sie zastanawiam <mysli> )
Pojawiła się kropla płynu przy pompie wody więc pewnie i tam trza zaglądnąć.

Ps. mam chyba nawet drugi zapasowy kluczyk
To chyba tyle :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: MOJA 650EURO 1983r.

Post przez szopen » 5 lut 2016, o 08:40

ZioLek-82- napisał(a):Na tył zakładam przewód w oplocie(chyba założe jeszcze sie zastanawiam )


jeśli nie widzisz że się rozwarstwia to chyba nie potrzeby, na gumowym przewodzie z tyłu jest lepsza dozowalność, a jestem pewny że jak przydusisz to zblokujesz koło...

Użytkownik nie loguje się od roku, konto zostało usunięte, temat jest zablokowany, jeśli coś to PW


Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości