Ja też mam oryginały, tylko musimy ocenić w jakim są stanie. Kwestia jest taka, czy łatwo jest dostać mechanizm manualny i ślizg do niego? Bo tak jak rozmawialiśmy może od razu bym przeszedł na manual. a Czy zmieniając z automata na manual muszę lewy ślizg też zmieniać?
Gadaj z Atebo, on ma jakiś namiar w niemczech na graciarnie... ja ci mogę powiedzieć jakie części potrzebujesz... tyle szczęścia że masz tą dziure, o tym gadaliśmy przez tel.
Ale gość pieprzy, jeśli ślizgi są twarde wymień je... japońskie ślizgi są twarde, na tyle ile miałem do czynienia z rozrządami w japoniach to ślizg był zawsze twardy, nawet nowy z pudełka jest twardy. Wbić paznokcia trzeba się postarać, nawet jeśli z pudeła jest odrobine ciut miększy to i tak w oleju twardnieje na kamień... twardnieje... a nie rozpuszcza się...
Jak przyjdzie tobie ten ślizg nowy z ebay to zobaczysz, że trudno powiedzieć co to jest, ale nie jest to guma. Inna rzecz że trzeba zwymiarować to miejsce co Ci mówiłem...
Przyznam się szczerze, że jak zakładałem te zamienne ślizgi dwa lata temu, myślałem że jednak moje będą jakieś lepsze. Dla takich niedowiarków jak ja nakręciłem dzisiejszy film: https://youtu.be/9R0_2fJMm5o
Dobra wiadomość jest jednak taka, że przechodząc na manualny napinacz z tylną pokrywą nie muszę nic robić:
Myślałem, że ktoś coś tam rzeźbił, ale jednak nie, i mogę tą pokrywę śmiało zakładać.