OD niedawna jestem posiadaczem Hondy CX 500 rocznik 80. Zakup nie był żadną okazją, nie był bardzo długo wyszukiwany, zdałem się po prostu na doświadczenie pewnego handlarza, który od kilku lat sprowadza tylko i wyłącznie motocykle japońskie typu oldtimer. Człowiek po prostu wyciąga okazy ze stodół, garaży, pokrzyw czego tam jeszcze i doprowadza do stanu używalności ale nie restauruje ich. Ta przyjemność pozostaje już dla klientów. Moja Honda nie jest na chodzie i kosztowała 5,5 tys. ale jest mniej więcej taka jak chciałem.
Pozdrawiam i wrzucę zdjęcia jak będzie widno.