Honda CX 500 79' by Misiek

[szopen]

Witaj, mam pytanie da się sprawdzić stan łańcuszka rozrządu bez zdejmowania pokrywy? Chodzi mi o to czy jestem w stanie zobaczyć czy łańcuch można jeszcze naciągnąć? Mam naciąg ręczny tak jak tutaj na obrazku http://hondacx650c.republika.pl/CX500/s ... aworow.htm
Moto nie mam jeszcze u siebie i trapi mnie ten problem tak to bym wykręcił tą śrubę timing inspection port. U Pitera w temacie było to ładnie pokazane jak duży luz był u niego w motorze ale on miał rozebrany silnik ze strony rozrządu. Cholera wie czy ktoś naciągał łańcuch przede mną wypadałoby to sprawdzić przed sezonem.

Pisz na forum takie rzeczy to zostanie dla kogoś kiedyś, możesz to sprawdzić ale to jest nie do końca wymierne.... na wątek Piotrka nie masz po co patrzeć bo on ma napinacz automatyczny inny niż u Ciebie, u Ciebie wygląda to tak:



0:26 - łańcuch jest nie napięty więcej niż o połowę, tylko zużyty więcej niż o połowę

Film przedstawia, żeby zwracać uwagę na to, że cały napinacz w CXie nie jest idealny i nawet jeśli popuszczasz śrubę napinacza to on nie zawsze działa - po prostu nie ściąga ramienia napinacza tak jak powinno być. Najlepiej jest to rozebrać, ale możesz też zobaczyć fasolkę ramienia napinacza i ile naciągu na fasolce zostało jak wrzucisz lusterko w kapsel inspekcyjny na sinliku, coś powinieneś zobaczyć. Przy takim oczku jak na filmie to jeszcze góra 10tys jazdy i łańcuch do śmietnika.

Na poniższym zdjęciu to już jest sajonara pozamiatane, nie powinno się jeździć moim zdaniem na dolnej fasolce która ma więcej niż 3 mm.. (oczywiście jeśli przy okazji jesteśmy pewni że nasz napinacz dobrze naciąga stary łańcuch - patrz film)


Generalnie jak na dole Ci się pojawiać zaczyna otworek to niby jest to pół rozrządu... ale w praktyce to jeszcze max 15 tys i pozamiatane, i też nie wiadomo czy nie należy otworzyć silnika bo...... sprawdzenia rozrządu nie robi się tylko i wyłącznie dla naciągu łańcucha, tam są jeszcze ślizgi co mają 20 lat... i jak są wysrane to masz takie rzeczy:



Czy też takie


Musisz uważać, to jest taki mus do sprawdzenia na używanym CXie, tak samo jak kupujesz nowe auto to co robisz? Pewnie mimo zapewnień sprzedawcy wymieniasz rozrząd.... ja tam się nie znam ale wiele osób tak robi....

aha.. i co jeszcze jest ważne, bo sporo osób tego nie robi, jeśli chcesz naciągnąć łańćuch rozrządu to robisz tak, odkręcasz korek inspekcyjny na obudowie dekla sprzęgła, popuszczasz ramię napinacza, a następnie naciągasz wał korbowy kręcąc w prawo, jak poczujesz opór z kompresji to nie przełamuj go, wstrzymaj klucz na kompresji, łańcuch się wtedy najmocniej napręży po przeciwnej stornie napinacza i w tym momencie trzymając naciąg na łańcuchu dokręć ramię napinacza... no i patrz film... może będziesz potrzebował jednej osoby która ci pchnie w jakiś sposób ramię napinacza w dół... bo nie działa to tak mocno sprawnie jak założyła sobie honda.

Czyli postaraj się ramie napinacza ręcznie pchnąć w dół, jeśli dolne oczko przekroczy 3 mm, to pokusiłbym się o rozebranie silnika, ty zrobisz co wolisz.... jeśli chodzi o Pitera to on moim zdaniem załapał się na ostatni moment, jakby pojeździł jeszcze ten sezon to mogłoby się to dla silnika źle skończyć, nawet w moim silniku śruba nie była tak mocno zjedzona, jedynie minimalnie...

[Piterrrrr]

To zdjęcie wygryzionej śruby przez łańcuch, tez tak miałem, dobrze że zajrzałem do silnika to był ostatni dzwonek.

[Misiek]

Kurde, troche mnie wystraszyliście. Łopatologicznie tłumacząc jeżeli wezmę odkręcę tą śrubę od z korpusu i włożę tam lusterko takie dentystyczne to jest szansa że zobaczę bolczyk od regulacji na fasolce? bo jeżeli będzie już dziurka (przesunięcie) to znaczy że ktoś już naciągał a rozrząd kwalifikuje się do wymiany. Jeżeli dziurki nie będę widział to znaczy że łańcuszek można naciągnąć i po prostu kontrolować. Dobrze kombinuje?

Przyznam że wymianę rozrządu chciałbym zostawić na zime, ale jak będzie to wyglądało dupnie to nawet nie będę się zastanawiał.

[szopen]

nie wiem jak ci to lepiej wytłumaczyć, na filmie masz wszystko, zakres regulacji łańcucha to fasolka na ramieniu przez którą przechodzi śruba którą popuszczasz na deklu, sprężyna ciągnie ramię w dół - tak w teorii powinno być, w praktyce jest z tym różnie - po to Ci pokazałem film, żebyś zwrócił na to uwagę. Jeśli po naciągnięciu łańcucha, patrząc przez lusterko dentystyczne bądź cokolwiek przez kapsel inspekcyjny na silniku, zobaczysz że pod śrubą widać więcej niż 3 mm fasolki, to znaczy że łańcuch jest rozciągnięty i nadaje się do wymiany, jaśniej już nie dam rady... a łańcuch trzeba naciągać co 5 tys, nie ma znaczenia czy ktoś robił to poprzednio czy nie, liczy się jedynie czy jest jeszcze regulacja naciągu czy już koniec.

Nikt Ciebie nie straszy tylko to są właśnie smaczki posiadania CXa...

[Misiek]

No to już wszystko jasne tak jak myślałem. Tak myślę że ten szelest może stamtąd pochodzić motor kupiony od pijaczyn za grosze, był w zadziwiająco dobrym stanie dlatego się zdecydowałem liczyłem się z pompą wody i rozrządem. Nie ma co gdybać w środę odbiorę motocykl i od razu zaglądam mu pod spódnice. Raz jeszcze wesołego jajka

[Misiek]

Koledzy, tak sobie myślę... Nie będę kombinować 70tys. km to pewnie dość dla jednego rozrządu. Zamówię łańcuszek i w weekend powinienem sobie poradzić z wyjęciem, wymianą i złożeniem silnika w ramę. Sezon się jeszcze nie zaczął a nie chce jeździć w sezonie i martwić się walnie czy nie walnie. Szopen, masz może uszczelkę dekla od strony rozrządu jeszcze na sprzedaż? Jaki łańcuszek zakładaliście do swoich sprzętów żeby nie kupić jakiegoś badziewia? W tygodniu przestudiuje jakieś relacje z wymiany łańcuszka żeby wiedzieć co i jak.

[szopen]

coś tam jeszcze mam, z tym wrzuć do mnie na PW, zaś ja bym najpierw sprawdził... naciągnął i sprawdził fasolkę, jeśli nie widać przesunięcia zbytniego pod śrubą to ten sezon był pokulał, ile masz zamiar zrobić więcej niż 15 czy w 10 się zamkniesz? Nie wierze, że Twój silnik ma 70 tys, 0.02 zużycia = ma ok 150tys...

[Misiek]

W sezonie na pewno nie zrobie więcej jak 2tys. km bo to zabawka na ciepłe dni, nie potrzebuję innego motocykla na dzień dzisiejszy. Do przebiegu podchodzę z dużą rezerwą, przy 100tys. licznik się zeruje, moto jest z 79 rocznika możliwe że ma i 150tys. wtedy łańcuszek jakiś niemiec musiałby zmienić. z tym wyrobieniem to ciężko stwierdzić 0,02 to chyba nie aż tak dużo. Z ciekawości sprawdze kompresję. Twój po remoncie ma 9? Nie znalazłem nigdzie ile powinny mieć sprężania te silniki ale skoro u Ciebie po remoncie wyszło 9 to raczej brałbym to za wyznacznik.

[szopen]

nie wiem jak jest z tą kompresją, ale niektórzy mają powyżej 10bar lekko, mój silnik ma 150km przebiegu, pierścienie jeszcze nie ułożone, to się może zmienić choć wątpię w to.. jeśli się nie zmieni to nie wiem gdzie jest popełniony błąd, czy po mojej stronie czy po stronie powtarzalności silników, może komory spalania mam jakieś wyższe na tym egzemplarzu? cholera go wie... instrukcja mówi od 10-12bar na ciepłym.

Tu ponoć na zimnym silniku:


Właściciel twierdzi, że na ciepłym kompresja idzie do góry... u mnie przed remontem kompresja na zimnym byłą 7/7.5, na gorącym 8/8.5. Teraz i na zimnym i na ciepłym jest 9/9.5. Niech rozjeżdżę ten silnik to będzie wiadomo....

0.02 to może i nie dużo, ale znając zużycie vs przebieg... to jest to sporo. Silnik po 70tys nie będzie w ogóle zużyty na cylindrach.. w ogóle...

[j@wa]

Wymieniając u mnie rozrząd sprawdzałem kompresję. Silnik na stole,akumulator z samochodu,gaźników brak. Jeden nabił 10, drugi 10,5 bara.