CX 500 STANDARD CAFE RACER by Junioross

[brayan]

Tu się zgadzam, warto się trzymać jednego stylu. Jeśli wrzucamy petardę w przodu to to samo bym zrobił z tyłu . Czy mono czy dwa to już kwestia gustu, oksyde też można ogarnąć.
Mi się podoba pojedynczy amor - jakaś taka czystsza forma. Ale jak bym chciał tym motocyklem "ostro" jeździć, wsadziłbym 2 amory.

[Kwasiu]

Z tyłu mono też nie jest takie proste. Zwykłe ucięcie tylnej ramy i wstawienie amora okalecza ten motocykl.. Geometria pracy takiego amortyzatora jest tragiczna. Jeśli moto ma tylko wyglądac i jeździc na zloty to ok ale jeśli ma tez dawać frajdę z jazdy to nad mono trzeba dłużej posiedzieć by rozwiązać problem małej dźwigni wahacza poprzez popychacze np. na kształt oryginalnego prolinka albo coś takiego jak w ducati monsterach robią. Więc jeśli to nie ma tylko wyglądać to trochę zabawy z tym jest by to pracowało przynajmniej nie gorzej niż oryginalne 2 amory.

[Kwasiu]

Z tyłu mono też nie jest takie proste. Zwykłe ucięcie tylnej ramy i wstawienie amora okalecza ten motocykl.. Geometria pracy takiego amortyzatora jest tragiczna. Jeśli moto ma tylko wyglądac i jeździc na zloty to ok ale jeśli ma tez dawać frajdę z jazdy to nad mono trzeba dłużej posiedzieć by rozwiązać problem małej dźwigni wahacza poprzez popychacze np. na kształt oryginalnego prolinka albo coś takiego jak w ducati monsterach robią. Więc jeśli to nie ma tylko wyglądać to trochę zabawy z tym jest by to pracowało przynajmniej nie gorzej niż oryginalne 2 amory.

[szopen]

Kwasiu jak wrzucicie te opony "retro" to też o komfortowej jeździe można zapomnieć bo to gorzej jeździ niż kartoflaki z prlu więc jak już ciąć to pozostaje chyba układanie klocków pod wygląd. Chodzi tu tylko.. klasyka z przodu, duże dwie tarcze ogromne zaciski, a tył... dwie zapałeczki bo retro Ja bym w ogóle wywalił te tarcze i przechodząc na szprychy dał ogromne bębny i cienkie amory, tzn. nie powinienem się wypowiadać bo sam nigdy nie potne, dość już tych projektów w życiu, ale cafe to robić moto jak stare angole i nie bełtać za mocno.

[brayan]

Z tyłu mono też nie jest takie proste. Zwykłe ucięcie tylnej ramy i wstawienie amora okalecza ten motocykl.. Geometria pracy takiego amortyzatora jest tragiczna. Jeśli moto ma tylko wyglądac i jeździc na zloty to ok ale jeśli ma tez dawać frajdę z jazdy to nad mono trzeba dłużej posiedzieć by rozwiązać problem małej dźwigni wahacza poprzez popychacze np. na kształt oryginalnego prolinka albo coś takiego jak w ducati monsterach robią. Więc jeśli to nie ma tylko wyglądać to trochę zabawy z tym jest by to pracowało przynajmniej nie gorzej niż oryginalne 2 amory.

Z jednej strony wkładasz kompletny przód z innego motocykla a z drugiej problemem jest wrzucenie rozwiązania z jednym amorem np z hondy CBR. No nie wariujmy. Wszystko jest do ogarnięcia. A co do właściwości jezdnych to napisałem.
Ja lubię ostro jeździć. Mój Cafe miałby standardowe koła obute w opony Dunlop D212 i tył n dwóch w pełni regulowanych amortyzatorach.

[junioross]

Jeśli chodzi o mnie to dla mnie ten motocykl ma przede wszystkim wyglądać.
Jeśli priorytetem byłoby prowadzenie to na pewno nie kupowałbym 40-letniego turystyka.

Skrytykowaliście moje amortyzatory ale ja uważam, że nie będą złe. Mają kilkustopniową regulację siły dobicia, są pompowane azotem i mają gwintowaną regulację napięcia wstępnego sprężyn.
Uważam, że to dość zaawansowany amortyzator mimo, że nie ma dodatkowego zbiornika na gaz.

USD wkładam również ze względów wizualnych - podobają mi się te masywne lagi - jak się naoglądałem zdjęć cafe racerów to te cienkie fabryczne "widelce" wręcz kładą dla mnie projekt. Małe tarcze hamulcowe nigdy nie wyglądają dobrze i tyle.
Ja chcę do klasycznego, retro motocykla dodać klika smaczków, a nie na siłę przerabiać go w coś nowoczesnego.

Dużo bliższy mojemu poczuciu estetyki jest taki styl (wiem że ma monoshocka i brak USD ale chciałem znaleźć coś w miarę porównywalnego)



Niż taki:

[junioross]

Długi weekend jest, a za kanapą znalazłem niedopitą butelkę taniego whiskey i jakoś naszła mnie wena. Postanowiłem poskładać więc pomysły do kupy i sklecić poglądowy projekt.
Nie znam się na grafice i nie mam nawet photoshopa. Wybaczcie więc jakość i niedopracowanie ale projekt powstał w MS Paint.
Dodam też, że niektóre detale są przypadkowe - ten projekt to po prostu zlepek kilku fragmentów zdjęć ściągniętych z neta.



Wiem na pewno, że tylne koło powinno być mniejsze o (w Paint było sporo roboty żeby to zmienić), zamiast stożkowych filtrów będą trąbki, tłumiki mają mieć widoczne odbarwienia po spawaniu itd. Zastanawiam się też nad karmelową, matową skórą "pull up" na siedzisku i manetkach.

Jakieś sugestie, pomysły, lub wiadro pomyj na głowę???

[brayan]

Jakieś sugestie, pomysły, lub wiadro pomyj na głowę???

Super pomysł z tym posklejaniem projektów, sam ci chciałem to zaproponować
Jeśli sam nie widzisz tej dysproporcji i różnicy stylów pomiędzy przednim zawieszeniem a przednim to nikt ci tego nie wytłumaczy.

Sam napisałeś że priorytetem jest wygląd a gustach trudno dyskutować... tu argumentów może zabraknąć.


P.S. Ja nie wiem ale nie mogę się z tą dziurą pod siedzeniem jakoś ...

[szopen]

przednim zawieszeniem a przednim to

przednim a tylnym

[brayan]

przednim zawieszeniem a przednim to

przednim a tylnym

byłem trzeźwy tylko zmęczony.