CX 500 sport "expedition"

[m16]

Sprzęt został doprowadzony do tej formy przez poprzedniego właściciela w celu wyjazdu na Elefantentreffen i z tego co wiem sprawdził sie świetnie bo objechali w miarę wygodnie i bez awarii. U nas jest to kolejny motocykl w domu więc o jeździe na codzień nie ma mowy. Bardziej forma rekreacji czymś co jest „inne”.
Tak jak piszesz może do wiosny uda się to ogarnąć.

[szopen]

I ja i jerry mówimy Ci okiem kogoś kto wdepną w CXa te kilka lat temu i przekazuje swoje obserwacje. Ja np CXem z różnych powodów bym nie jechał na elefanta - raz że nie przerabiałbym euro bo to rzadkie motocykle, a jeśli już to zrobiłbym przegląd rozrządu bo silniki po kolizji, które "ale pięknie chodził do końca" sa na porządku dziennym. No chyba, że miałbym podejście przeciętnego zlotowicza elefanta, bo podejście jest takie, że trzeba miec twardą dupe, a jak ja mam twardą dupe to i motocykl też, jedziemy i nic się nie stanie. No i może to tak idzie i się udaje, a CX ponownie zdobywa opinie moto nie do zdarcia, ale nie ma to związku z tym co rzeczywiście w silniku się znajdzie. Ja tylko mówię, żebyś nie doporowadził do sytuacji w której pęknięty blok od rozwalonego napinacza poinformuje Ciebie o potrzebie zajrzenia do rozrządu bo z reguły jest tak, że "co ten gość pierdoli" przecież jakby łańcuch był luźny czy coś by się działo to bym to słyszał. A rzeczywistość jest inna, ludzie jeżdżą na pękniętych ślizgach do konca bo "chodzi pięknie", coś tam słyszę jak przyłożę ucho, ale który 40 letni motocykl chodzi idealnie, w każdym bądź razie, w napinaczu automatycznym jest "kulka oporowa" Jak gdzieś któregoś dnia znajdziesz kulkę pod motocyklem to będzie ona właśnie z napinacza a nie z koła np;) To co masz sprawdzić masz tu, więc do dzieła:
viewtopic.php?f=13&t=386

[m16]

Ja tylko mówię, żebyś nie doporowadził do sytuacji w której pęknięty blok od rozwalonego napinacza poinformuje Ciebie o potrzebie zajrzenia do rozrządu

Dlatego pytam tutaj i obiecuje się zastosować.
To, że to moto pojawiło się u nas to czysty przypadek więc i wiedza o CX u mnie znikoma

[jerry]

Znaczy nie przesadzałbym bo nie wiem co to elefant ale transfogarską i transalpine taki cx spokojnie objedzie. Ale łańcuch sprawdzić/wymienic trza tudzież pare innych pierdół...

[m16]

nie wiem co to elefant

Zlot w Niemczech - o tyle ciekawy, że odbywa się w zimie


Z przodu jak i z tyłu jest zawieszenie "pompowane" czy to standard czy tutaj też coś było kombinowane?

Próbowałem pobrać instrukcję z odpowiedniego działu ale niestety większość linków nie działa, ma więc ktoś może instrukcję do eurosporta i może wysłać? (ideałem był by język polski lub angielski )

[szopen]

eurosport ma fabrycznie pompowane zawieszenie i ma jeszcze antynurka, później rzuce linkiem na pm.

[m16]

później rzuce linkiem na pm.

Z góry dzięki

Na chwilę obecną plan wygląda następująco:
1) silnik out i rozrząd do sprawdzenia/wymiany. Jak już będzie wyjęty to co jeszcze warto sprawdzić ?
2) gaźniki do rozbiórki i czyszczenia.
3) uszczelniacze przedniego zawieszenia + olej
4) wszystkie płyny

Czy jest coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę? Przypominam, że moto stało 4 lata.
Z racji tego, że jak pisałem nie jest to "główny" motocykl nie zależy mi aby robić z niego igiełkę tylko bardziej coś czym można się przejechać od święta.

I jeszcze jedno pytanie - w jakich latach były te eurosporty produkowane? Byłem przekonany, że to jest '81 ale w papierach ma '85

[szopen]

Jak juz wywalisz silnik to sprawdź sobie stan prolinka, będziesz miał łatwiejszy dostęp do kiwaczki i amora, zajrzyj w sworznie i tulejki.

ps. manual poszedł na pw. euro chyba tłuki do 83, te późniejsze roczniki tylko wynikają z daty pierwszej rejestracji gdzieś za granicą.

[jerry]

Jeszcze łańcuch napędu pompy oleju pod przednim deklem. Czy luźny da się chyba sprawdzić przez dekiel kosza sprzęgłowego. A żeby wymienić to trzeba dekiel silnika zdjąć.
A jakjuż rozbierać to simeringi wymieniaç. Uszczelki zamów u Pawła / Szopena. Taniej niż na allegro

[m16]

Dziękuje panowie za wszelkie informacje.
W chwili obecnej mam kilka projektów rozgrzebanych i muszę coś poskładać żeby zrobić miejsce w warsztacie ale mam nadzieję, że w lutym uda mi się silnik wyjąć.
Z tego co zdążyłem zauważyć to będę miał jeszcze trochę zabawy z elektryką przez dodatkowe gadżety