Witam wszystkich użytkowników
Dwa prawie lata temu zrealizowałem swoje małe marzenie i nabyłem Hondę CX500 z 1983r deluxe czy też standard w kolorze blue.
Jako ze mało w okresie zimowym było egzemplarzy, a moje półroczne „napięcie” na ten model sięgało zenitu to kupiłem oczami, sercem i zerowym rozsądkiem.
To pierwszy z wielu kolejnych błędów, które mnożyły koszty.
Motocykl kupiłem do drobnych poprawek mechanicznych wiec udało mi się obniżyć (jak się wydawało) cenę do rozsądnej sumy.
Nie pomyślałem jednak o tym ze sprzedający to oszust, który sprzedawał motor po podmiance silnika i mi sprzedał ulepa.
Na początku myśleliśmy z mechanikiem ze wystarczy zrobić planowanie głowicy i wymianę gumek zaworowych. Stare głowice to był dosłownie ŚMIETNIK! Co zmusiło mnie do kupna drugiego silnika z walnięty wałkiem rozrządu ale super głowicami. Remont ich nie był skomplikowany.... ale drogi.
Potem ogarniałem przezwojenie statora -dwukrotnie, wymiana sprzęgła, kierownicy, lakierowanie kół, błotnika, zbiornika oraz boczków bo chciałem mieć Cafe.
W sumie po remontach silnika do kosztu zakupów musiałem dorzucić 5k + koszty malowania, łożysk, linek, cewek zegarów, manetek, opon itp.
W sumie po podliczeniach stwierdzam ze przypłaciłem za motocykl z 7 razy bo nie powinien kosztować więcej niż 500zł. To była tylko skorupa więcej nie warta.
W pierwszym roku posiadania przejechałem może z 500km.
W zeszłym roku zrobiłem przycięcie ramy, zmianę siedziska z obszyciem i zmianę tłumików na pojedynczy.
I w kwietniu zmieniłem olej na minerał 20W50 co..... zamordowało mój wyremontowany nie najlepszej kondycji motor na amen.
Kolejny błąd.
W czerwcu kupiłem drugi silnik, ktory po pracach mechanicznych pochłonął kolejne 4k.
W tym tez zmiana skrzyni biegów, bo w kupionym silniku to był złom.
Moja przygoda z tanim, starszym, a kultowym motorem skończyła się workiem sukcesywnie wydawanych pieniędzy.
Ale teraz od października to przyjemność z każdego km.
Co z tego ze nie jest szybki?! Co z tego że nie podoba się wszystkim.
Jest mój, podoba mi się i chce go mieć.
Owszem nikt nigdy za niego nie zapłaci 16k, ale to mój projekt i mimo ze jeszcze kawałek drogi przede mną w dokańczaniu projektu to mam czas i checi do tego.
Pozdrawiam
Eryk
Gdansk