Co i z jakiego powodu to nie pamiętam, coś tarabaniło w liczniku i to dość głośno, po odpięciu linki obrotomierza zrobiła się cisza, coś tam było nie tak motorek troche jeździł bez prędkościomierza. Zajrzeliśmy do środka żeby zobaczyć co się dzieje, wyszły tam różne takie kwiatki, że linka siedzi za ciasno ale i jedna ważna rzecz do poprawy, a jako że licznik jest w bdb stanie to zabezpieczyliśmy na przyszłość a mianowicie.
Wyjścia na linki są jedynie zaciśnięte w ramach wewnątrz licznika, (trudno mi wytlumaczyć zdjęć nie robiłem, jak to rozbierzecie to będzie wiadomo o co chodzi). Po tylu latach eksploatacji i kręcenia kierownicą w te i we wte wyglądało to tak że gwinty te końcówki do których linki się przykręca mają już bardzo duży luz, a ta od obrotomierza patrząc wewnątrz licznika to praktycznie wylatała.
Zrobiliśmy taki prosty patent żeby przytrzymać wyjścia licznika na miejscu, i zmniejszyć te luzy i żeby dalej nie wypadało co wiązałoby się z uszkodzeniem licznika zupełnie. Na początku takie blaszki z alu 2mm:
Wyjścia napędów licznika mają szerszy kołnierz tuż przy obudowie dzięki temu opierają się o blaszkę i to ona przenosi siły kiedy występują jak linka szarpie w lewo/prawo lub w dół. Śrubki muszą być dłuższe, na początku docisnęliśmy blaszki tak że nie było żądnego luzu wyjścia na sztywno i zadowoleni składać, ale już na etapie montażu okazało się że prędkościomierz obraca się ciężko, polukałem i stwierdziłem że przekładnia ślimakowa musi mieć jakiś luz jednak więc wrzuciliśmy podkładki, pod obrotomierz żadnej bo się obracał gładko mimo dociśnięcia.
Młody wyjechał ale motor wrócił na warsztat bo przy 5 tys obrotomierz zaczął wpadać w wyraźny słyszalny rezonans więc licznik znowu na stół, w ogóle kilka razy go wyciągaliśmy. Tym razem pod te blaszki daliśmy podkładki o grubości 1.40mm, obydwa wyjścia obrotomierza mają teraz luz ok 0.20mm, ale dalej nie wylatają bo są podpierane przez blachy więc skręcające linki nie wyłupią wyjść z ramek do czego niestety to wszystko dążyło.
Jak ktoś ma licznik euro polecam się zainteresować, jak jest to rozwiązane w innych to nie wiem...
PS. mam drugi licznik na zapas i w tym wyjścia są niemalże sztywne, także patent jest obowiązkowy...