Ty dalej nie rozumiesz.... silnik bedzię chodził na twoje ucho dobrze, nie musi chodzić jak dizel, ale żeby zrobić eksploatacje wyścielisz 1000 zł i to minimum jak dobrze pójdzie bardzo dobrze. Myślisz że kupisz wio i do jazdy... nie.. najpierw zajrzysz w rozrząd i w pompe wody, a to jest w kosztach już 400 zł pod warunkiem że ślizgi są dobre - nowych nie da się kupić, i napinacz rozrządu jest cały - nie da się kupić. I tu mowa tylko o cenie części, znalezienie mechanika który podejmie się CXa i go zna to inna para kaloszy...
Ja cię nie zniechęcam, CX to jest super maszyna, viraga z tego samego rocznika to taki sam grat będzie, ale nie mam takiej wiedzy żeby konkretnie Ciebie tam przestrzec co w nich się psuje - psuje się na pewno sprzęgło rozruchowe. Zresztą viraga 750 nie pojedzie jak CX650.. to jest muł z gatunku pierdzących naśladujących duże Vi1000... nic ciekawego, nic w tym motocyklu nie ma, zupelnie nic.. jest pusty tak samo jak i puste wydechy w większości poprzerabianych...
Musisz sobie odpowiedzieć sam... i zrozum chłopie że jak kupujesz 40 letni motocykl.. to nie spodziewaj się cudów, 40 letenie oringi w silniku będą wymagać wymiany bo olej będzie tracił ciśnienie po magistralach smarujących panewki - rozbierzesz silnik wyciągniesz plaskate naleśniki a nie oringi, to samo będzie w motocyklu 20 letnim! Zobacz na ten z ogłoszenia.. kolanko prawo powginane - dlaczego ktoś nie wymienił? BO NIE MA SKĄD KUPIĆ!!!!, tłumiki to myślisz że dlaczego siedzą jakieś cienko brodo rurki? Odpowiem Ci... bo nie ma skąd kupić oryginałów które są pięknota i ładnie leżą do linii motocykla.. ale nie ma. Zapytaj tego kolesia czy zmienił wszystkie oringi od pompy oleju przez rurki aż do magistrali na panewki... nie nie zmienił bo powie Ci że jak jeździ to się nie rusza, poza tym to honda.. to się nie psuje.
A 20 letnia viraga to będzie nic więcej niż 20 letnia viraga... może twoim szczęściem lub nieszczęściem będzie to że kupując viragę wpadniesz na forum lub ludzi którzy Ci będą gadać że to super sprzęt bierz... ale pamiętaj... miej się na baczności.. stary japoński chłam to jest tylko chłam.
Uwierzę jak kupisz z przebiegiem 50 tys, ale takie nie mają zmienanych tlumików i siedzeń jakby stado bizonów je udeptało... i proszę, nie pisz już więcej że możę "może miło się zaskoczyć". Bo ewentualnie to może Ciebie zaskoczyć cena za takiego, nie 5 tys zł a okolice 3500eu...
Zresztą, ty sobie odpowiedziałeś na pytanie po co CI ten motocykl? Od tego wyjdź.. do jazdy? zapomnij.... gdybys nawet dziś postawił nówke CXa to on juz nie będzie do jazdy za bardzo... troche zrobisz km stwierdzisz że raz.. to się do jazdy nie nadaje, dwa... jak sobie pomyślisz że już za 20tys eksploatacji może będziesz potrzebował czegos co juz nie da się kupić to nie wiem czy będzie Ci tak chętnie te 20tys km nabijać....
Szukasz do remontu, odbudowy, bo chcesz mieć CXa i reszte masz w dupie? To wtedy bierz... to jest motocykl dla ludzi którzy naprawdę wiedzą czego chcą... to jest poprzeczna vka na laskach i to w dodatku jak na silnik ohv jest szybkoobrotowa i dobrze jej to wychodzi, nigdzie indziej tego nie ma. I przede wszystkim nie kupuj starego motocykla "bo to honda panie to się nie psuje", nie ma tak.... i nie czytaj durnot na internecie o przebiegach rzędu 300 tys bo to CX, nie psuje sie.... nierealne, 80 tys i osiowań nie masz a wałki rozrządu już pod znakiem zapytania...
PS. rynek teraz oferuje więcej ciekawych 500tek...
PS. poczytaj sobie tematy w dziale TWÓJ CX, tu nikt się niczego nie wstydzi, takie kupujemy takie robimy, sama szczera prawda.. co tu gadać i chwalić, ale też z tych kilku dobrze udokumentowanych jakoś wszyscy wyszli cało z kłopotów i się trzymamy
No i nie zmienił jeszcze nikt na virage..