szopen napisał(a):a ty nie mogłeś w to uwierzyć
A w co tu wierzyć? Jesteście zadowoleni? Super. Działa wam? Super. Rzecz w tym, że każdy wybiera co dla niego najlepsze. Mnóstwo ludzi przerabia CXy na cafe - super, dla nich - ja nie lubię. Nie znaczy to, że nie wierzę, że im jest z tym dobrze.
szopen napisał(a):przez telefon to mi szkoda życia szczególnie jeśli czuje że pacjent dzwoni i ma takie podejście "no ja i tak nie kupie ale dzwonie posłuchać co masz do powiedzenia"
Aj tam pier....sz - akurat ten telefon wykonałem bo chciałem byś mi wyjaśnił o co z ignitechem chodzi, czemu jest lepszy od Rae - bo zwyczajnie brakło mi źródeł - a tymczasem zacząłeś po mnie jechać jak po łysej kobyle z tak protekcjonalnym tonem, że ja kurna myślę, o co temu gościowi chodzi? Ja rozumiem, że każdy ma gorszy dzień, ale nosz kurna bez jaj... W każdym razie zniechęciłeś mnie tylko do ignitecha właśnie podczas tej rozmowy, bo tak bezkrytyczne podejście do niego zaprezentowałeś wyśmiewając nie tylko inne opcje ale i mnie o to że pytałem, że na pokazach garnków Filipiaka mniejszą propagandę sieją
szopen napisał(a):co chcesz zabezpieczać??? To nie jest w ogóle potrzebne dla "normalnych ludzi"
Widzisz, po usunięciu tych pulsatorów nie wyjebałem ich na śmietnik, tylko w pudełku grzecznie leżą - może kiedyś się komuś przydadzą, może mi. Tak samo cewki zasilania modułu - po co je zjarać do końca, skoro za kilka złotych (dosłownie, części to grosze) mogę je zabezpieczyć - może kiedyś ktoś mądrzejszy, komu się będzie chciało, będzie miał ochotę je naprawić gdy alternator opchnę. Jeśli tylko jest możliwość - zawsze staram się zostawić opcję powrotu. Jeśli ktokolwiek będzie chciał również zachować cokolwiek jeszcze zostało - to chyba po to jest forum, by się takimi pomysłami dzielić?
szopen napisał(a):tylko szukałeś alternatywy
Głupie byłoby nie szukać alternatyw, cokolwiek się robi. Rzecz w tym, że szukałem najlepszej opcji dla mnie, a nie 'koniecznie czegoś innego niż Ignitech' - bo nigdzie i nigdy nie pisałem, że jest opcją złą
szopen napisał(a):na koniec zrobi swoje bo go nie przekonasz
A to coś złego, że człowiek po rozważeniu różnych opcji wybiera tę, która mu lepiej pasuje? Właśnie to jest to, o czym wspominałem z 'prawdą objawioną' - zwyczajnie boli Cię, że ktoś wybiera inną drogę. A przynajmniej mi to tak pokazałeś.
szopen napisał(a):w przypadku awarii to kolego dymasz 2 albo 3 tygodnie
- czyli jak z Ignitechem, sam mi mówiłeś, że bezpośrednio nie da rady, bo skoro zamawiasz to producent i tak do Ciebie, a potem dopiero Ty do mnie. A że często wyjeżdżasz za granicę, z tego co mówiłeś, to i tak źle i tak niedobrze.
W temacie Cichego - nie chodziło mi o to, że tematu na forum nie było, tylko, że nie byłoby problemu z wyborem ignitech czy rae na szybko. Po co wydawać na to kasę? Ano po to, że moduły jednak dużo rzadziej padają niż cewki, więc nie zawsze jest sens wydawać od razu kupę kasy, bo czasem zwyczajnie jest potrzebna na inne rzeczy.
Dla mnie CX to maszyna na codzień i jak coś jebnie, to trzeba jak najszybciej naprawić. Zapłon jebnął w terenie, daleko od domu, pierwsze co, wrzuciłem na forum pytanie o pomoc, bo na szybko potrzebna była diagnoza... A pierwsza odpowiedź była piękna:
szopen napisał(a):Ty chyba zartujesz sobie tym postem? Czytasz to forum czasem?
Serio? Awaria w terenie a Ty oczekujesz, że ja zacznę czytać kilkadziesiąt stron o ignitechu? Albo najlepiej na pamięć wykuć forum? ;P
Przykre jest to, że niby mamy sobie pomagać, a czasem odpowiedzi takie z dupy dajesz. Żebyś jeszcze był człowiekiem bez wiedzy i doświadczenia, spoko, ale kurna, potrafiąc to co robisz mógłbyś jednak czasem konkretem zarzucić, bo problemy tu poruszane to nie tylko CX rozłożony na kilka lat, gdzie można sobie powolutku grzebać, ale czasem i gorący temat w terenie gdzie nie ma czasu się zastanawiać, wertować forum etc.
Z kierownicą kurna też - pytam konkret ile ma mieć kierownica szerokości a w odpowiedzi
szopen napisał(a):Oryginalna kierownica z customa jest do bani
No to żeś rozwiał wszelkie moje wątpliwości. Chyba że bania to jakaś nieznana mi jednostka miary :P
Szopen, kurna, robisz z maszynami świetną robotę, ale podejścia do ludzi to Ty nie masz
No chyba, że trzeba się najpierw napić - może kiedyś będzie okazja. Chyba, że Cię wkurwiam "poszukiwaniem własnych dróg" na tyle, że ni ch...a nie da rady
No dobra, to jak już z wątroby wszystko zrzuciłem, to lecę. I jeszcze jedno - wbrew pozorom nie jestem uprzedzony i nadal chętnie będę pytał, z nadzieją, że czasem otrzymam dobrą (lub ciekawą ;P ) odpowiedź.