pierwsza sprawa to to że palą 10L
Druga sprawa to więcej powietrza i paliwa co znosi CX, każda pojemność komory spalania może znieść trochę więcej niż fabryka założyła, i akurat patent z tymi gaźnikami to wykorzystuje - fabryka składa optimum - to wiadomo, tu dostajesz gardziej 2mm większą.
Trzecia sprawa to reakcja na gaz, gaźnik podciśnieniowy to z jednej strony fajna bestia bo podaje paliwo wraz ze wzrostem waku miarowo, nie przydławia motocykla, dzięki temu silnik dostaje cały czas powiedzmy idealną porcje paliwa do powietrza, wszystko odbywa się płynnie i ekonomiczniej - szczególnie dla norm emisji. Gaźnik mechaniczny zaś, iglice podnosimy mechanicznie wraz z linką, leci paliwo, efekt
konomicznie, śmierdząco, ale z poprawionymi kątami zapłonu lepsze odejście... oczywiście jeśli "podlejemy" to również możemy stracić na wydajności silnika, bo my sterujemy całym procesem wlewania paliwa ręcznie.
Dlatego w pewym momencie powstały gaźniki z pompką przyspieszenia, żeby wyrównać stratę którą oferuje gaźnik mechaniczny, mamy raptowną reakcje na gaz bo paliwo podaje dodatkowa dysza, jak i mamy też w miare zachowany balans podawania paliwa na wyższych obrotach. No ale oczywiście CXowe gaźniki nawet z pompką przyspieszenia to nadal gardziel 33, więc nie dadzą nam tego co 35mm.. a to sporo...