Tu się mylisz szopen
Jedynym sposobem jest zrobienie od podstaw kół zębatych ale o ile widzę to w przypadku wału korbowego (choć też ciężko bo jak sobie to wyobrażasz, że zęby po prostu będą od razu w odległości 3mm od wieloklina?) bo tam koło trzeba by zmniejszyć
bo by zwiększyć obroty koła muszę zmniejszyć zębatkę na sprzęgle a zwiększyć na wale korbowym. Można powiedzieć że uczepiłem się tego bo łatwiej było by mi wykonać nowe zębatki kosza i wału na frezarce manualnej niż skośne zęby w dyfrze. Takich zębatek nie robiłem, potrzebował bym chyba mechanicznego napędu podzielnicy. Nie mniej jednak było by to rozwiązanie najlepsze by zlecić wykonanie takich zębatek dyfra bo gdybym chciał powrócić do oryginału to chwila roboty i dyfry przerzucone. Silnik mam w motocyklu igłę, odmalowany stąd nie chciał bym go zmieniać na gl650. Hehe 2 tys obrotów to nie chcę mieć przy 100km/h tylko jak napisałem w pierwszym poście ok 4tyś. O spadek momentu też nie martwię się jakoś strasznie bo po to mam skrzynie biegów, jeśli motocykl by się męczył redukuję. Nie wiem jak mają wasze cx a na innych nie jeździłem ale moim mogę jechać na 5 biegu 30 km/h i dodając gazu przyśpieszać bez problemu, jest to fajne ale tak samo mógł by to być 3 bieg. Jestem świadom że ten silnik ma taką charakterystykę pracy i inżynierowie hondy zaprojektowali przełożenia właśnie do niej, nie chcę poprawiać fabryki bo wiem że silnikowi będzie o wiele ciężej gdy zmienię mu przełożenie, straci na swojej elastyczności i będę musiał częściej redukować biegi. Chciałbym zmienić charakterystykę pracy silnika do moich potrzeb, tak jak wygląd przerobiłem na styl cafe