Dzisiaj wpadł cały tłumik od salomona i nic, zero poprawy, jeździłem też CXem salomona. Różnicy super to nie ma, ale taka jaka jest to jest wystarczająca żeby człowieka dobić. Szczególnie że niby dwa silniki kompresja taka sama, salomona motocykl jeździ na składzie 2.5 obrota....
Na każdym biegu jeśli się np pędzi go od 2000 to czuć że on chce jechać, mój się muli... na piątce zaś... jadąc już 5 tys i otwierając gaz to do 7tys zbierają się bardzo podobnie.. z tymże mój na 7tys mówi koniec.... a jego powoli się turla... dzisiaj go rozturlałem do 8.5 tys więcej nie ma sensu ale by pojechał...
Nie wiem co się dzieje z moim motocyklem.... już wszystko sprawdzone
1. był inny wydech
2. były 3 gaźniki, ten gaźnik z pompkami nie jest idealny - czuć że jak się bardzo mocno operuje gazem to go podlewa.. na szczęście można "odłączyć" pompki...
3. silnik po remoncie, może nie ma idealnej kompresji ale salomona silnik ma taką sąmą
4. były cewki zapłonowe oraz moduły zapłonowe pożyczone...
5. są też inne cewki impulsatory bo kupowałem nowy komplet przy remoncie
NIc już więcej nie wymyśle... ignitech... jeśli nie to = sprzedaż...
Prace nad motocyklem trwają zacięcie od zeszłego roku, dzisiaj porysowaliśmy mocowania sinlika... a bo jak człowiek wkurwiony to już nie myśli...
Muszą iść do malowania jeszcze raz...
Dlaczego nie mogło być tak że wyremontowany, założyć i zapierd.....
520km stukło.. wymiana oleju, kosza sprzęgłowego, termostat... jedynie co się chyba udało jeśli po tych 500km można napisać, to tylko remont, ale przed remontem jeździł tak samo niemrawo, wcale nie lepiej, więc gdzie jest przyczyna? ta opona duża z tyłu idzie na następny ogień jeszcze...