To może gdzieś mi wężyk przycina bo przecież pięknie chodził, W poniedziałek jedzie na wymianę tłumików bo mnie już głowa dzisiaj boli po tym rozgrzaniu oleju...
Ale co dziwne po takim długim staniu odpalił od pierwszego
aż nie uwierzyłem.
A co do gazników to strzały są ale i też jak wrzucam jedynkę,ruszam włączam odrazu sprzęgło i nie dodają gazu wyje i nie chce zejść z obrotów...