Hej, długo się nie odzywałem, bo niestety większość mojego czasu (i niestety budżetu też
) zabrało ostatnio moje wesele... Cóż, koniec sezonu się zbliża, ale jest drobny sukces - silnik złożony i odpala
Zostały tylko 3 małe rzeczy do poprawki i może wasza ekspercka wiedza pomoże:
- na razie pali tylko na ssaniu - po wyłączeniu ssania gaśnie. Podejrzewam jednak, że może to być niewyregulowana linka przepustnicy - jak utrzymam manetka obroty ok 1500 i wyłączę ssanie o dalej gra - pytanie, gdzie regulować linki? Przy manetce czy przy gaźniku?
- nie działa czujnik temperatury wody - sprawdziłem kabelki i są podłączone - czy sprawdzać przewodzenie, czy może mogą być jakieś inne powody tej awarii? (np. powietrze w układzie chłodzenia?)
- no i ostatnie - tyle trwała naprawa, że chyba skleiło mi się sprzęgło... Dźwignia chodzi bardzo lekko i nie wyprzęga biegów, stąd moje podejrzenie. Czy znacie jakieś metody na rozklejenie sprzęgła bez demontażu i kąpieli tarcz? Czy lepiej nie ryzykować i spuścić olej i rozkleić tarcze? (ew. kupić nowe...)